III dzień rekolekcji
Pan Bóg nie lubi dawać mało.
Jakub zmagal się z Bogiem i sporo na tym zyskał. Podobnie św. siostra Faustyna, która podczas prozaicznej, wydawałoby się czynności, jaką było szydełkowanie, poświęciła swoją pracę duszom… Targując się z Bogiem po każdym wykonanym oczku o jedną duszę. Zdawała sobie sprawę, że „gra ostro”, ale miała również pewność, że Bóg jest dobry i tak ją kocha, że w odpowiedzi na jej miłość zrobi dla niej bardzo wiele.
Tak wiele, jak tylko może zrobić kochający Ojciec. Jak choćby z przypowieści o synu marnotrawnym, który dzień w dzień wygląda za utraconym dzieckiem i sam wybiega mu na przeciw, kiedy ten podejmuje decyzję o powrocie do domu. I co z tego, że 50% majątku zabrał i już „przepuścił’. I co z tego, że nie odzywał się od dłuższego czasu, a słuchy, które o nim dochodziły jeżyły włos na siwej już głowie. I co z tego?!